Zaczęło się tak… Dzwoni telefon i słyszę głos mamy: „mam dla Ciebie coś ekstra!”. Uśmiechnęłam się, bo wiem, że gdy mama tak mówi, to będę miała okazję ugotować coś czego jeszcze nie przygotowywałam. Mama wie, że uwielbiam składniki ze sprawdzonych źródeł, mięso domowo hodowanych zwierząt. Wie, że każda nowa potrawa, napawa mnie dziką radością i pozwala mi „wyżyć się kulinarnie”. Tak właśnie miałam okazję przyrządzić zająca, gęsiokaczkę (tak, dobrze napisałam…) czy gołębie… Tym razem nie było aż tak ekscentrycznie bo miałam do czynienia z żeberkami, ale nie takimi zwykłymi – dostałam żeberka cielęce (i kawałek grasicy w prezencie od pana który dzielił mięso ). Żeberka już gościły na naszym stole ale zawsze wykorzystywałam te wieprzowe, z cielęcymi jeszcze nie eksperymentowałam i długo zastanawiałam się jak je zamarynować by nie zepsuć lub nie zdusić delikatnego w smaku mięsa cieląt. Stanęło na pomarańczach i tymianku. Marynata była delikatna i pięknie komponowała się z cielęciną. Żeberkom na talerzu towarzyszyła czerwona kapusta z pomarańczami, octem balsamicznym i tymiankiem. Nieskromnie przyznam, że danie udało się doskonale :D. W podobny sposób można przygotować również żeberka wieprzowe, ważne by nie były bardzo tłuste. Wieprzowinę warto również natrzeć solą i pieprzem przed marynowaniem. Cielęciny nie soliłam prawie wcale – dodałam odrobinę podczas ostatniego przewracania żeberek. Zdjęcia niestety nie oddają smaku potrawy… Unoszący się aromat pieczonego mięsa i rodzina, która za moimi plecami pytała „czy jeszcze długo?” skutecznie mnie rozpraszały i nie bacząc na urodę zdjęć, zasiedliśmy do konsumpcji ;). Lubię gdy w domu jest gwarno, gdy jesteśmy wszyscy razem. Zostały wspomnienia i niesamowity smak żeberek cielęcych. Pewnie mama jeszcze nie raz rzuci mi kulinarne wyzwanie i znowu się zjedziemy… Już się nie mogę doczekać, a przepis na żeberka polecam – zebrały doskonałe recenzje w rodzinie :).
Składniki na 6 – 7 osób:
- Ok. 2 kg żeberek cielęcych (mogą być również wieprzowe tylko chude)
Marynata:
- 3 łyżki octu balsamicznego
- Otarta skórka i sok z 2 pomarańczy
- Ok. 1/2 szklanki passaty pomidorowej
- 2 łyżki oliwy
- 2 łyżki miodu
- Szczypta pieprzu
- Listki tymianku z kilku gałązek + dodatkowo 1 łyżeczka (czubata) suszonego (zamiast tymianku można użyć rozmarynu).
Kapusta czerwona z pomarańczami, tymiankiem i octem balsamicznym:
- Połowa małej główki kapusty czerwonej bardzo drobno posiekanej
- 1 czerwona cebula
- Ok. 3 łyżki octu balsamicznego
- 1 dojrzała pomarańcza
- Kilka gałązek świeżego tymianku + pół łyżeczki suszonego (można użyć zamiast tymianku rozmarynu)
- Pieprz, sól i cukier do smaku
Do podania: listki świeżego tymianku
Przygotowanie:
Żeberka:
- Wymieszać wszystkie składniki marynaty. Żeberka umyć, podzielić n porcje (jeśli są w jednym kawałku) i zanurzyć w marynacie. Marynować najlepiej całą noc w lodówce.
- Piekarnik nagrzać do 200 stopni. Żeberka przenieść do naczynia żaroodpornego wraz z marynatą (zostawić 3 łyżki do przygotowania kapusty) i przykryć.
- Łącznie piec ok. 2 godzin (lub nieco dłużej – aż mięso będzie bez problemu odchodziło od kości). Te 2 godziny dzielimy na cztery:
- 30 minut pod przykryciem z jednej strony
- następnie przewracamy żeberka i pieczemy 30 minut pod przykryciem z drugiej strony
- zdejmujemy przykrywkę i przewracamy i pieczemy kolejne 30 minut – teraz bez przykrycia
- przewracamy żeberka, dopiero teraz solimy i pieczemy 20 – 30 minut (lub nieco dłużej) bez przykrycia. Mięso powinno bez oporu odchodzić od kości przy nakłuciu widelcem.
Kapusta czerwona z pomarańczami i tymiankiem:
- Kapustę drobno posiekać. Cebulę posiekać w piórka.
- W garnku zagotować wodę z solą (ok. łyżeczki) i obgotować w niej kapustę. Do wody dodać również 1 łyżkę marynaty z żeberek, 1 łyżkę octu balsamicznego i pół łyżeczki tymianku. Gotować całość ok. 10 – 15 minut (kapusta ma być miękka ale jeszcze jędrna).
- Następnie odcedzić warzywa, dodać ocet balsamiczny, 2 łyżki marynaty, obrane , pozbawione błonek i posiekane pomarańcze, listki tymianku, wszystko dokładnie wymieszać i doprawić pieprzem, solą oraz cukrem do smaku.
- Żeberka podawać z przygotowaną kapustą, polać je sosem, który powstał na dnie naczynia żaroodpornego, położyć kilka gałązek tymianku i jeść.
sierpień 28, 2013
hmmmm ;-)))
sierpień 30, 2013
Ach te żeberka ! Wyglądają wspaniale! Też jeszcze nie jadłam cielęcych. A co to jest grasica?
Pozdrawiam Gosia
wrzesień 1, 2013
Grasica to gruczoł, który występuje u cieląt. U dorosłych osobników zanika. Odpowiedzialny jest za wzrost i odporność. Wygląda bardzo charakterystycznie – trochę przypomina w konstrukcji kalafior, mózg lub orzech włoski. To wyjątkowy kąsek bo bardzo ciężko ją dostać w sprzedaży. I najważniejsze – moim zdaniem jest przepyszna (ale to rzecz gustu oczywiście) :)!
Pozdrawiam
wrzesień 17, 2014
No ja właśnie przymierzam się do tych wspaniale wyglądających żeberek
wrzesień 17, 2014
Jeśli nie jadłaś jeszcze żeberek marynowanych w pomarańczach i tymianku, to polecam. Warto :)! Pozdrawiam