Moja propozycja na upały… oraz ewentualne wieczory upalnych dni i nie tylko… Wyjątkowo orzeźwiający kompot. Robiliśmy go kilka razy (tym razem ugotowany przez mojego Męża, gdyż ja leżę unieruchomiona) i zawsze zdawał egzamin. Jest delikatnie kwaśny ale właśnie dlatego wg mnie warto go polecić na gorące dni. Świetnie sprawdza się również w drinkach i niebawem na blogu pojawi się alkoholowa kompozycja z jego udziałem. Póki co przepis na sam kompot, który sprawdzi się jako dodatek do obiadu lub po prostu w ciągu dnia dla orzeźwienia. Polecam
Składniki:
- 0,5kg agrestu
- 0,5kg wiśni
- 0,5kg czarnych porzeczek
- 3l wody
- 3-4 łyżki miodu (lub cukru)
Dodatki: woda gazowana lub wino musujące, kostki lodu i listki mięty
Przygotowanie:
- Wodę wlać do dużego garnka, wsypać umyte owoce i zagotować pod przykryciem.
- Gdy woda się zagotuje, gotować jeszcze na bardzo wolnym ogniu bez pokrywki przez 10-15 minut.
- Następnie dodać miód lub cukier i gotować po przykryciem jeszcze chwilę (kilka minut).
- Skosztować – w razie potrzeby dosłodzić ( kompot powinien być delikatnie kwaśny).
- Studzić pod przykryciem by woda nie odparowała.
- Gdy wystygnie przelać do butelek i chłodzić.
- Podawać w proporcji 5:1 z wodą gazowaną (5 porcji kompotu, 1 porcja wody gazowanej) (lub 4:1) lub winem musującym i z kostkami lodu i listkami mięty.
wrzesień 29, 2014
Fajna strona, pozdrawiam czytających.
http://odchudzanie.bluu.pl