Moja propozycja na upały… oraz ewentualne wieczory upalnych dni i nie tylko… Wyjątkowo orzeźwiający kompot. Robiliśmy go kilka razy (tym razem ugotowany przez mojego Męża, gdyż ja leżę unieruchomiona) i zawsze zdawał egzamin. Jest delikatnie kwaśny ale właśnie dlatego wg mnie warto go polecić na gorące dni.