Zawsze gdy zbliżają się święta Bożego Narodzenia nachodzi mnie niezwykła ochota na przygotowywanie słodyczy w mniejszym formacie. Piekę wtedy niezliczone ilości pierniczków i innych ciasteczek, lepię pralinki czy przygotowuję domowe czekoladki. Aromat unoszący się znad słoików z ciasteczkami, małe trufle, które wyglądają jak klejnoty oraz krzątanina w kuchni zawsze zwiastują święta. Dom jest nimi po prostu przesiąknięty, a wszyscy domownicy w lepszych humorach odliczają dni do Bożego Narodzenia. Dziś chcę podzielić się przepisem na trufle pistacjowe. Wszystkim miłośnikom tych orzechów nie trzeba ich specjalnie reklamować. Moim zdaniem są pyszne ale brak mi dystansu z racji słabości do wszelkich słodkości ;)…