Oto esencjonalna i lekko egzotyczna w smaku pomidorówka. Egzotyka tkwi w dodatku mleka kokosowego, które współgra z delikatną ostrością pochodzącą od papryczki chili i słodko-kwaśnym smakiem pomidorów. Na mój nos mleko kokosowe świetnie pasuje do pomidorów (dowód choćby w curry). Nam najbardziej smakowała z mozzarellą, która rozpływała się w gorącej zupie i pestkami dyni, które wprowadzały ciekawy chrupiący akcent.