Babeczki lub mini tarty kokosowe z kremową masą z sera mascarpone, śmietany i żółtek, do tego truskawki, garstka listków bazylii lub mięty – oto mój sprawdzony sposób na niezawodny deser, który smakuje absolutnie wszystkim! Wiem co mówię – wypróbowałam nie tylko na domownikach :)… Powiem tylko, że nikt nie był zawiedziony :). Są amatorzy truskawek w tym wydaniu i Ci, którzy wolą borówki, jedni preferują miętę ale jest również grupa zwolenników bazylii – jedno ich łączy delikatny krem w kruchym ciastku, a do tego sezonowe owoce. Pycha :D!

Składniki na ok. 20 babeczek:

Kruche ciasto:

• 150g mąki (wedle uznania)
• 50g wiórków kokosowych
• 50g mąki ziemniaczanej lub ryżowej
• 50g cukru
• 150g masła (schłodzonego)
• 1 jajko

Krem:

• 3-4 żółtka jaj (najlepiej w temperaturze pokojowej)
• 500g sera mascarpone
• 3 łyżki cukru (lub więcej wedle uznania)
• 150 ml śmietany kremówki (UHT – jest najlepsza do deserów – po ubiciu z czasem nie robi się płynna)
• Opakowanie cukru waniliowego (20g) lub 2 łyżki ekstraktu waniliowego
• 2 łyżki likieru kokosowego

Dodatkowo: truskawki, listki bazylii (lub mięty – ale warto wypróbować z bazylią), kostka gorzkiej czekolady i garstka wiórków kokosowych do dekoracji, opcjonalnie borówka amerykańska

Przygotowanie:

Ciasto:

• Mąki przesiać i wymieszać z cukrem i wiórkami kokosowymi. Wkroić schłodzone masło i rozetrzeć palcami z mąką. Kolejno wbić jajo i szybko zagnieść ciasto. Uformować je w kulę, zawinąć w folię aluminiową i chłodzić w lodówce przez ok. 0,5 godziny.
• Piekarnik nagrzać do 150-160 stopni. Ciasto rozwałkować na grubość kilku milimetrów (ok. 3-4). Wycinać kółka o trochę większej średnicy niż szklanka – np. szklanką do piwa i układać w foremkach wyłożonych papilotkami. Babeczki można piec zarówno w metalowych pojedynczych foremkach, w formie z wgłębieniami – do muffin lub w kokilkach. Piec przez ok.15-17 minut do czasu aż ciasto przybierze delikatnie złoty kolor. Ostudzić w formie.

Krem:

• Żółtka jaj ubić z cukrem i cukrem waniliowym w misce zawieszonej nad garnkiem z gotującą się wodą. Gdy cukier się rozpuści zdjąć miskę z garnka i dalej ubijać aż powstanie gęsty, biały i puchaty krem – potrwa to ok. 10 minut (lub nieco dłużej).
• Do masy z żółtek dodać ser mascarpone i ubitą śmietanę i zamieszać łyżką do połączenia składników. Dodać likier kokosowy i ewentualnie dosłodzić.
• Powstałym kremem wypełnić ostudzone, kokosowe foremki, udekorować pokrojonymi truskawkami lub borówkami, czekoladą startą na tarce, wiórkami kokosowymi i obowiązkowo listkami bazylii.
• Uwaga ciasto namaka od kremu więc lepiej trzymać niewypełnione foremki i napełniać je kremem tuż przed jedzeniem, a te z kremem trzymać w lodówce .

PS: Kremu spokojnie wystarczy na 20 babeczek wypełnionych po brzegi i jeszcze zostanie by każdy z domowników mógł „skosztować” czy się udał… Uwierzcie mi, chętnych do degustacji nie zabraknie…

Deser może być również przygotowany w postaci tarty – takiej jaką prezentowałam z okazji Dnia Matki. Proporcje zostają te same – wydłużamy jedynie czas pieczenia spodu.

Smacznego